Goodnight World. Dziś wyjątkowo wcześnie muszę Cię pożegnać. Z powodu jesieni. I tego wszystkiego dobrego, co do niej nie pasuje. I kłóci się. Oby do jutra się dogadali.
Każdy ma swoje magiczne fasolki. Pojawiają się niby przypadkiem, zostają. Przypominają o sobie dziwnie wtedy, kiedy zupełnie nie myśli się, że przecież są. Są. Jest ich więcej, niż się wydaje. I są bardziej, niż się wydaje. Za moje - dziękuję <3