Jesteś nieszczęśliwy - nie rekrutuj.
Posty
Wyświetlanie postów z sierpień, 2018
Z cyklu "Żyjemy w świecie..."
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Żyjemy w świecie rosnących w siłę kobiet i coraz piękniejszych i wrażliwych mężczyzn. Kobiety też są coraz piękniejsze, to jasne i nieodzowne, można powiedzieć chyba śmiało wymagane. No po prostu głupio nie. Mężczyźni muszą się bronić przed byciem potraktowanym jak prawdziwy facet - tu w znaczeniu osobnik stale otwarty na propozycję "pójdziemy do mnie?" będącą drugim zdaniem wymienionym w tej zdań wymianie. Ewentualnie zastanawiać się co znaczy mruganie nieletniej przechodzą cej obok, lub jej negliż w porę odpowiednią już tylko dla nietoperzy. Faceci płaczą z powodu szorstkich rozstań serwowanych przez kobiety. Kobiety cudownie racjonalizują sytuację. Nie wiem, czy chodzi tu o oddanie jakiejś sprawiedliwości dziejowej, czy jednak o rozpłaszczanie Ziemi. Istnieje też u innych pewna prawidłowość w zakresie naruszania wrażliwej natury mężczyzn przez kobietę otwarcie silną i, Boże broń, mądrą - stanowi zagrożenie. Nie dając po sobie poznać początkowo, może urosnąć w siłę z czas
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
W relacjach z innymi ludźmi zawsze masz przynajmniej dwie opcje. Zwykle przed tym wyborem staniesz w sytuacjach trudnych, nazwijmy je emocjonalnie ciasnymi. Możesz skupić się na własnych odczuciach, własnym punkcie widzenia i potrzebie obronienia własnej przestrzeni. Możesz też zrobić coś, co wymaga skupienia się na drugim i jego potrzebie. Możesz powiedzieć lub zrobić coś, co wydobędzie z drugiego co dobre, może nawet pomoże rozkwitnąć. Możesz przerzucać, albo odpychać o d siebie poczucie winy, ewentualnie bronić swojej niewinności. Możesz też zamilknąć i wziąć cokolwiek na siebie. Możesz dobić. Albo możesz wskrzesić. Dużo możesz.