O toksycznych ludziach

... napisano już wiele. Ja napiszę nie za dużo.
Zaśmieję się tylko gorzko.
Ten pogląd mnie zmierził. Cała koncepcja jest lekko barbarzyńska, nazewnictwo w każdym razie bez wątpienia.
Bo niby skąd i niby jak zdobyć prawo i wiedzę do osądu?
Sytuacje są toksyczne, relacje a i owszem.
Nie nawołuj do usuwania ludzi. Niedługo już nie będzie nikt miał nikogo. Bo żaden człowiek nie ma stu procent słodyczy w sobie, a choćby i miał, to cukier przecież szkodliwy jest.
Wkurza mierzi irytuje.
Wyjdź z sytuacji, uzdrów relacje, buduj i rozwijaj.
Nie skreślaj, nie nazywaj.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Który dałeś i zabrałeś

Rozmowy z i