świat nie jest zły

Świat nie jest zły, tylko zrozpaczony. Ludzie nie są źli, tylko z rozpaczy robią tysiące głupot. Coś im zabiera nadzieję, poczucie sensu i oni wtedy machają ręką na starania. Mało kto wie, że jest zrozpaczony, ale rozpacz jest. Chyba można uznać za chorobę cywilizacyjną. Groźna bardzo, bo niediagnozowana przecież. Nie ma tabletki na rozpacz - na depresję jest, obniżenie nastroju, schizofrenię. Na rozpacz nikt nie daje.
Rozpacz to co innego, niż cierpienie. Cierpienie jest łatwo w sobie rozpoznać, bo boli. Ono częściej, niż rzadko może prowadzić do pozytywnych działań: nawrócenia, wzmocnienia charakteru, ciała czasem. Rozpacz rzadko.
Bez zobowiązań rozmaite rzeczy, usuwanie przeszkód w postaci dzieci, zanim jeszcze zaczną przeszkadzać, przygodne intymne znajomości, spychanie wartości na drugi plan - to wszystko z rozpaczy. Z tęsknoty wiecznej za tym, co nie osiągalne. Wizja. Nieosiągalne idealne.
Rozpacza świat tak korzystając z życia. Mądrzejszy jest od Mądrości. Łapie, a nuż nic więcej nie ma. Zadowolenie ze szczęściem łatwo pomylić.
Rana, plaster. Rana, plaster.
A Świat się kręci i kręci i kręci.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Który dałeś i zabrałeś

Rozmowy z i