Nie za bardzo lubię zimę. 
Z praktycznego punktu widzenia. 
Zdarza się jej być uciążliwą, co czyni z nas nie najlepszy zespół, zważywszy na kumulację tej cechy. 
Jak dziś np, uciążyła mnie zanim wyszłam z domu. 
Na zewnątrz jest za mało miejsca dla nas dwóch. 
Życie i tak bezlitośnie zmusza do wyjścia.
Jakby nie zauważyło, że przecież przyszła zima.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Który dałeś i zabrałeś

Rozmowy z i