święto dziś
Długo nie rozumiałam fan clubu nowego Prezydenta na Facebooku. Nadal będzie mnie to pewnie trochę irytować, bo bez przesady, ale już dziś rozumiem.
Bardzo miło jest obchodzić Święto Niepodległości, święto narodowe, bez poczucia, że coś w telewizorze wyraźnie się gryzie. Miło jakoś tak czuć, że to co polskie widziane jest jako wartościowe, że nie potrzebuje zmiany na światowe, pozornie lepsze. Że w Polsce i w Polakach jest wystarczająco dużo dobrego, że trzeba to tylko odnaleźć na nowo i pielęgnować.
Jakiś niedorzeczny spór o kotyliony? Po co? Ani ten spór nam potrzebny ani kotyliony, które żadnej istoty sprawy nie stanowią.
To było miłe Święto dzisiaj. Miło było słyszeć, że Marsz Niepodległości tak pozytywnie się zachował i media nie musiały narzekać i czepiać się.
Bo my jesteśmy fajni, Polacy. I można być dumnym, bo się powinno.
Bardzo miło jest obchodzić Święto Niepodległości, święto narodowe, bez poczucia, że coś w telewizorze wyraźnie się gryzie. Miło jakoś tak czuć, że to co polskie widziane jest jako wartościowe, że nie potrzebuje zmiany na światowe, pozornie lepsze. Że w Polsce i w Polakach jest wystarczająco dużo dobrego, że trzeba to tylko odnaleźć na nowo i pielęgnować.
Jakiś niedorzeczny spór o kotyliony? Po co? Ani ten spór nam potrzebny ani kotyliony, które żadnej istoty sprawy nie stanowią.
To było miłe Święto dzisiaj. Miło było słyszeć, że Marsz Niepodległości tak pozytywnie się zachował i media nie musiały narzekać i czepiać się.
Bo my jesteśmy fajni, Polacy. I można być dumnym, bo się powinno.
Komentarze
Prześlij komentarz